Moja historia z medycyną naturalną zaczęła się w najtrudniejszym momencie mojego życia – gdy w wieku 41 lat, niespodziewanie trafiłem na oddział hematologii.
Nie miałem żadnych wcześniejszych objawów. Po prostu nagle pojawiła się wysoka gorączka, której nie można było zbić oraz całkowity brak apetytu. Badania ujawniły fatalny obraz – bardzo złe wyniki krwi, wątroby, nerek, powiększone węzły chłonne w jamie brzusznej. CRP przekraczało 120, a poziom eozynofilii był sześciokrotnie podwyższony. Podejrzenie chłoniaka brzmiało jak wyrok.
Od lutego do lipca spędzałem czas w szpitalu, z krótkimi powrotami do domu. Przechodziłem dziesiątki badań – i nikt nie potrafił wskazać przyczyny czy wysnuć hipotezy co tak naprawdę się dzieje ze mną. Dostawałem mnóstwo leków, które poprawiały wyniki, ale nie przynosiły żadnego wyjaśnienia ani trwałej poprawy.
Wtedy usłyszałem coś, co wryło się we mnie na zawsze: „Te leki będzie Pan brał już do końca życia.”
To był moment przełomu. Zrozumiałem, że jestem leczony objawowo, nie przyczynowo. I wtedy zadałem sobie pytanie, które zmieniło wszystko:
Czy mój organizm naprawdę potrzebuje leków – obcych substancji – aby funkcjonować? Czy może potrzebuje tego, co zna od zawsze: tlenu, światła, substancji naturalnych?
Odpowiedź była dla mnie jasna. Nikt z nas nie rodzi się z workiem leków. A zdrowie nie zaczyna się w apteczce, tylko w komórce.
Postanowiłem powoli odstawiać wszystkie przepisane leki – i dałem sobie na to 6 miesięcy. Zastąpiłem je substancjami, które organizm zna: witaminami, ziołami, pierwiastkami śladowymi. Zmieniłem sposób odżywiania. Wróciłem do źródeł.
Nigdy już do tych leków nie wróciłem.
Kilka lat później ukończyłem studia z zakresu zielarstwa i fitoterapii. Ale to, co naprawdę odmieniło moje spojrzenie, to odkrycie medycyny mitochondrialnej – dziedziny, która odsłania prawdziwe fundamenty zdrowia.
Dzięki niej zrozumiałem, że w komórce wszystko się zaczyna – i w komórce wszystko się kończy. Choroba nie jest przypadkiem. Jest efektem długiego procesu, który możemy odwrócić, jeśli tylko zaczniemy szukać głębiej.
Na tej drodze pomogłem wielu bliskim wrócić do zdrowia. Dziś chcę pomóc również Tobie.
Jeśli Twoja historia również zaczyna się od niewyjaśnionych objawów – napisz do mnie. Razem poszukamy odpowiedzi.